„Co mówisz?!”
„Czekaj, nie słyszę”
„Znowu ten styropian!”
Takie i inne, podobne komentarze padają ostatnio dość regularnie i często w naszym domu. Wszystko to za sprawą termomodernizacji, która u Nas w domu rozpoczęła się… już w sumie nikt nie pamięta kiedy. Nie narzekamy jednak. Przyglądamy się z zainteresowaniem postępom remontów, porównujemy prace ekip (równocześnie pracuje ich aż 5!). Nie dziwi nas już nawet szereg ludzi, którzy przewijają się po drugiej stronie okien np. na 4 piętrze. To wszystko przecież dla przyszłych pokoleń i Ad Maiorem Dei Gloriam.
W tym miejscu przebywałem powielokroć. Nie dane mi było się tam zrealizować. Szkoda.